Od kiedy przeczytałam Kuriera z Toledo, pierwszy tom przygód hrabiego Antoniego Mokrzyckiego autorstwa Wojciecha Dutki, z niecierpliwością czekałam na kontynuację jego przygód. A kiedy w końcu przyszła wiedziałam, że długo nie wytrzymam bo ciekawość co do kolejnych przygód hrabiego mnie zeżre. Porzuciłam więc Adama Berga i pogrążyłam się w tej cudownej cegiełce. Jeśli czytaliście już Kuriera z Toledo i było Wam mało, tak jak mi, to Kurier z Teheranu z całością spełni Wasze oczekiwania.
 
II Wojna Światowa, której przedsmakiem były perypetie hrabiego w Hiszpanii, wybucha i nie pozostawia chwili na spokój małżeńskiego pożycia naszego bohatera, który po powrocie z Toledo próbuje ułożyć sobie świat przy boku małżonki. Jako agent Dwójki zostaje powołany pilnie do wojska i otrzymuje zadanie najwyższej wagi. W porównaniu z Hiszpanią, II Wojna Światowa to nie przelewki. Towarzyszymy Antoniemu od walk z Armią Czerwoną pod Rumuńską granicą. Tak, tak, przed II Wojną Światową Polska graniczyła z Rumunią! Mapa pod ręką bardzo Wam się przyda przy czytaniu, wprowadzi też dodatkowego smaczku. Zupełnym przypadkiem unika Katynia, trafia do sowieckiego gułagu gdzieś na końcu świata, aby na koniec dotrzeć do Wielkiej Brytanii i powrócić do ojczyzny. W czasie tej wędrówki przewijają się też znane postaci z historii – poeta Czechowicz, Sikorski, generał Anders, a nawet sam Stalin.
 
Po raz kolejny Wojciech Dutka udowadnia, że można zgrabnie wpleść kompletnie fikcyjną historię agenta polskiego wywiadu w fakty historyczne. O ile pierwszy tom był ciekawy, interesujący, to jednak tamta historia działa się w odległej o tysiące kilometrów Hiszpanii. W Kurierze z Teheranu perypetie Antoniego są nie tylko brutalne, a mrok i śmierć zdają się kroczyć tuż za Mokrzyckim by go dopaść gdy tylko powinie mu się noga. Zastanawiałam się czy na pewno uda mi się wykaraskać z tarapatów w których był, wróg zdawał się nadchodzić z każdej strony bez nadziei na lepszy los. Jestem ogromnie ciekawa jak historia Antoniego zostanie pociągnięta. Ogrom przeżyć w walkach z wrogiem odstawił uczucia trochę na boczny tor. Czy będzie szansa w końcu na spokojniejsze życie u boku Moniki? Czy może znów postawi wszystko na jedną kartę i swoją bratnią duszę Goldę? Na całe szczęście przed nami jeszcze trzeci tom przygód hrabiego, który mam nadzieję nie tylko zamknie ostatecznie rozterki miłosne Antoniego, ale zafundują nam kolejną silną dawkę emocji i skrajnie ciekawych faktów historycznych.
 

 

Panie Wojtku, dziękuję za kolejną niezapomnianą lekturę, dzięki której mogłam znów poczuć dreszczyk zarywanej nocy 🙂

Za możliwość przeczytania dziękuję – wydawnictwu LIRA

Moja ocena: 10/10 👍👍👍👍👍👍👍👍👍👍