Ostatnio raczyłam Was tytułami sensacyjno-kryminalnymi, będzie zatem mała odmiana – będzie trochę obyczajowo, trochę romantycznie i trochę życiowo. O autorce słyszałam sporo dobrego, więc kiedy dowiedziałam się, że moje ulubione wydawnictwo od kryminałów – Skarpa Warszawska – zdecydowało się na małą woltę, wiedziałam, że banalnie nie będzie.

Dzień kobiet, autorstwa Gabrieli Gargaś, nie mógł mieć lepszego tytułu. To książka dla kobiet, o kobietach, a do tego pełna życiowych mądrości. Spotykamy bohaterki, trzy członkinie jednej rodziny – babcię Cecylię, matkę Agnieszkę oraz Izabellę. Co roku spotykają się w tej samej kawiarni 8 marca, by dzielić się swoimi historiami, błędami i radościami. Dowiadujemy się odrobinę historii o każdej z nich, jednak momentami fabuła schodzi na drugi plan by dać miejsca życiowym morałom. Historia bawi, czasem wzrusza, czasem smuci i całkiem przyjemnie się ją czyta. Pozostawia wiele myśli w głowie. Zostawię Wam kilka wersów, które wydaje mi się, że warto z niej zapamiętać.

Niektóre książki przychodzą do nas w takim momencie, kiedy potrzebujemy wsparcia, rady, sugestii co zrobić dalej. Dzień kobiet wpadł w moje ręce w dniu kobiet, o tyle przełomowy dzień, że było to w przededniu uruchomienia ograniczeń spowodowanych pandemią. Książkę Gabrieli Gargaś skończyłam będąc już w domu z dziećmi i wtedy uderzyły mnie te słowa: „Biegniemy, spieszymy się, jemy byle jak, nawet nasze znajomości są byle jakie. Klikanie słów do wielu, przesyłanie znajomym skopiowanych życzeń, nie tych od serca. (…) Żyjemy byle jak, w nadziei na jakieś “kiedyś”.” Być może najwyższy czas by zacząć czerpać z tu i teraz, które się więcej nie powtórzy. Być może to znak od świata, że żyjemy omijając życie zamiast czerpać z niego to co najlepsze.

Dzień kobiet to powieść obyczajowa, której fabuła nas zaciekawia i pozostawia, kiedy ją odkładamy, ale to jej mądrości zostają z nami na dłużej. Nawet jeśli wydają się tak banalne jak te słowa: „Kiedy zdajesz sobie sprawę, że to pranie cię nie cieszy, może warto pójść tam, skąd potem z przyjemnością wrócisz do składania tego prania.”

To książka dla kobiet, na gorszy dzień, na gorszy humor, na brak pomysłu co dalej. Gorąco ją Wam polecam.

Cytaty:

Gdzieś kiedyś przeczytałem, że niezależnie od tego, jak trudny, ciężki, bolesny byłby nasz związek, jak bardzo by nas rozczarował, jak szybko się nie rozpadł, ma swoją niezaprzeczalną wartość.

Drugiego człowieka należy poczuć, wszystkimi zmysłami, dotknąć jego duszy, lęków, tęsknot, emocji. Tylko wtedy jest prawdziwie.

Zdarzyłem się Tobie.
Ludzie czasem się sobie zdarzają.
Oszukujemy się, że mamy
nad tym władzę. To nieprawda.
Zdarzamy się sobie. Tak zdarzyłaś się mi.

Robert K. Bloom

Za możliwość przeczytania dziękuję – Wyd. Skarpa Warszawska

Moja ocena: 8/10 👍👍👍👍👍👍👍👍🤜🤜