Kolejny tom historii Magdaleny i Ludwika – Prawdy i tajemnice autorstwa Sylwii Trojanowskiej. Miałam wielkie szczęście, że nie musiałam na niego długo czekać i wkrótce po zakończeniu pierwszego tomu mogłam przeczytać drugi. Zapraszam Was na podróż z moimi wrażeniami.
Sekrety i kłamstwa pozostawiły mnie jak zapewne pamiętacie, lub nie, z ogromnym niedosytem. Tyle pytań! Tyle wątpliwości co będzie dalej i jeszcze opowieść zakończona w takim momencie, że naprawdę ciężko domyślić się jak się dalej potoczy.
Prawdy i tajemnice rzucają na historię Ludwika zupełnie nowe światło. Rozjaśnia pewne aspekty Ludwika, trudne do zrozumienia w Sekretach, nagle w Prawdach stają się całkiem zrozumiałe. Ile takich historii mogło naprawdę się wydarzyć na ziemiach zachodnich? Na ziemiach przed II Wojną Światową należących do Niemiec, które po wojnie zostały przypisane do Polski. Czy wiele było ludzi przeżywających czas tuż po wojnie tak jak Ludwik z matką? Mnie to bardzo poruszyło. W gruncie rzeczy tego typu historie dotknęły najbardziej tych nie biorących udział w czynnej wojnie – pozostawione w domach kobiety i dzieci. Które po zakończeniu wojny muszą się odnaleźć w nowym, pełnym kolejnych zagroźeń świecie.
W świetle historii jeszcze z czasu wojny opisanych w Sekretach, historie opowiedziane w Prawdach chociaż juź powojenne są trudniejsze i bez wątpienia brutalniejsze. Bezduszność Niemców w jakiś, pokręcony sposób tłumaczymy sobie trwającą wojną, która w bezpośredni nie dotyka Ludwika, jego matki, ciotki Trudy i pracujących dla nich polskich szwaczek. Bezpośrednio nie, gdyż nasi bohaterowie starają się traktować polskie pracownice z szacunkiem pomimo tego, że nie było to dobrze widziane. Jak się odnaleźć w polskim mieście Szczecin jeśli się urodziło Niemcem? Największym zbawieniem jest tutaj Polka – Helena, która pomagała Ludwikowibi jego matce w tym nowym życiu.
A historia współczesna? Losy Magdy i Jakuba stały się bardziej cichym tłem historii dziadka Ludwika, które dodają drobnego smaczku historiom rodzinnym. Jak się potoczą? Czy dzięki zawiłym i trudnym historiom rodzinnym Magdalena poczuję się silniej związana z dziadkiem i stanie na nogi po własnej tragedii? Tego dowiemy się zapewne dopiero w 3cim tomie, który ma się pojawić gdzieś w lipcu. Nie wiem jak Wy, ale ja czekam z niecierpliwością. Drugi tom losów Magdy i Ludwika pozostawił mnie ze spokojem i wyjaśnieniem kilku tajemnic. Czekam zatem co będzie dalej.
Lubicie tego typu historie? Sięgniecie po trylogię o dziadku Ludwiku?
Moja ocena: 10/10 👍👍👍👍👍👍👍👍👍👍