Moja początkowa fascynacja techniką decoupage przyczyniła się do tego, że zaopatrzyłam się w dość sporą ilość materiałów o tematyce afrykańskiej. Uznałam, że jest to tematyka oraz kolorystyka, która bardzo pasuje do drewnianych wyrobów. Ponieważ były to moje początki, nie wiedziałam jeszcze o kilku bardzo ważnych rzeczach, ale o tym za chwilę.
Przedmiotem dzisiejszego postu będzie… wieszak! Lecz nie byle jaki wieszak! Będzie to wieszak z motywem afrykańskim. Pomysł miałam taki, by miejsca nie zajęte przez poszczególne motywy – geparda, bambusa i kwiaty gloriozy były pokryte brązową bejcą. Niestety z mojej niewiedzy popełniłam jeden dość istotny błąd. Otóż, najpierw naniosłam motywy, a potem wzięłam się za bejcowanie drewna. Efekt tej pomyłki widać od razu – bejca jest niejednolita, chwilami mocniejsza, chwilami słabsza, gdyż łapałam pędzlem również resztki kleju. Zatem bardzo ważna nauka na przyszłość – najpierw bejca lub farba akrylowa, później naklejanie motywów. Efekt będzie o niebo lepszy, co zobaczycie w jednym z kolejnych wpisów z motywem afrykańskim. Wykończenie – lakierem półmatowym w sprayu.