Trochę tutaj zaległa cisza z recenzjami, za to na Instagram wpada całkiem dużo wpisów, ale związanych z DIY i chyba muszę pomyśleć nad zaktywizowaniem bloga pod tym kątem. Tymczasme mam dla was nową recenzję, książki która absolutnie mnie zachwyciła pomimo długiego początku.
 
  • Autor:  Ewa Sobieniewska
  • Tytuł:  Srebrne wrzeciono
  • Liczba stron: 464
  • Data premiery: 7.11.2022
  • Wydawnictwo: Lira

Srebrne wrzeciono jest debiutem, ale jakim debiutem! Historia dzieje się równolegle i śledzi historię dwóch niezależnych kobiet, 17-wiecznej Vaivy na Wileńszczyźnie i 19-wiecznej Wiktorii na Sandomieszczyźnie. Chociaż książka mnie przyciągnęła swoim interesującym opisem bohaterek tej historii jednak przez pierwsze kilkadziesiąt stron mocno się zastanawiałam co tez się tutaj takiego wydarzy by bardziej mnie wciągnąć. Długo czekać nie musiałam i powiem Wam jedno – kiedy już dojdziecie do momentu który wciąga nie będzie mogli się od tej historii oderwać, a im dalej tym bardziej historia wciąga.
 
Wiktoria jest polską szlachcianką i po utracie ukochanego ojca w młodym wieku jest na łasce i niełasce ojczyma, z którym stosunki ma niezbyt dobre. Chcąc uniknąć ukartowanego przez ojczyma ślubu z rosyjskim oficerem i dzięki pomocy przychylnych jej ludzi trafia na Wileńszczyznę, gdzie jej los się odmieni. Równolegle poznajemy historię Vaivy, litewskiej czarownicy, która miała śmiałość odmówić zaloty kowala. Jednak dzięki trosce i litości kata jej los również się odmieni. Obie bohaterki łączy podobna historia, odrzucają zaloty nieprzyjaznych im mężczyzn, dzięki dobroci ludzkiej odkrywają, że los ma szanse się jeszcze odmienić i spotka je szczęście. Życie przynosi im wiele radości ale i trosk.
 
Czy naprawdę Vaiva była czarownicą? Czy niezależność i decydowanie o własnym losie było traktowane na równi z byciem czarownicą? Dla kobiet żyjących w XXI-wieku wydaje się to absurdalne, ale czyż nadal nie walczymy o pełne prawo do decydowania o własnym losie, własnym ciele? Czy do dziś nie jest tak, że niektóre aspekty traktowane są jako zupełnie normalne jeśli dotyczą mężczyzn, a zupełnie inaczej wygląda jeśli sprawa dotyczy kobiety?
 
Powieść Ewy Sobniewskiej jest niezwykle udanym debiutem przenoszącym nas do 2 odległych epok, a jednak poruszające tak istotne aspekty i ich postrzeganie w tych epokach. Jednocześnie każda z opowiedzianych historii daje nadzieję, że los się odmieni jeśli tylko skorzystamy z pomocy przychylnych nam ludzi. Warto sięgnąć po tą historię również by przeczytać cudownie otulające dobrocią i radością historie miłości, które spotykają na swojej drodze Wiktoria i Vaiva.
 
Za możliwość przeczytania dziękuję Wydawnictwu Lira
 
Moja ocena: 8/10 👍👍👍👍👍👍👍👍🤜🤜