Kontynuując moją opowieść o tym jak odczarowałam karmienie, chciałam Wam opowiedzieć o tym jakie niezwykłe chwile, całkiem przyjemne, w związku z tym przeżyliśmy i przy okazji poznaliśmy fantastycznych ludzi. Zdjęcia malutkich ludzi stały się już niemalże normą – według mnie cudowna pamiątka, bo o tym jak szybko Ci mali ludzie rosną naprawdę zapominamy.

My natomiast mieliśmy ogromną przyjemność wziąć udział w fantastycznym projekcie Kraina Mlekiem i Miłością płynąca. To charytatywny projekt fotograficzny, zrzeszający fotografów z całej Polski, promujący karmienie piersią. Idea nie tylko szczytna i istotna z uwagi na prawidłowy rozwój małego człowieka, ale także ujęta z nowego, niezmiernie przyjemnego punktu widzenia. Promowanie karmienia poprzez sesje zdjęciowe uznanych fotografów pokazuje, że przestrzeń publiczna to miejsce dla matek karmiących piersią. To pokazanie, że dbając o mamy karmiące, tak naprawdę dbamy o przyszłość naszego społeczeństwa – nasze dzieci – dając im najlepszy pokarm jaki stworzyła dla nas Matka Natura.

W sesjach dla Krainy uwieczniła nas, mnie i małego Eryka, cudowna fotograf i mama, z niezwykłym podejściem do dzieci Ann Podsiedlik .

A Wy kochane mamy i tatusiowie jak uwieczniliście swoje maleństwa?

Makeup i fryzura sesja 1 (zdjęcia od 1 do 3)- Ann Podsiedlik
Makeup i fryzura sesja 2 (zdjęcia od 4 do 6) – Studio Urody Amae