Kiedy będąc w środku wakacji nad polskim morzem, w rejonie Żuław Wiślanych, przeczytałam maila z informacją o Tajemnicy z przeszłości, czułam, że to będzie tytuł, który musi się znaleźć w moich planach czytelniczych. W końcu to nie mógł być przypadek, że dowiedziałam się o nim będąc w środku Żuław na terenie których dzieje się historia z tej opowieści.
-
Autor: Sylwia Kubik
-
Tytuł: Tajemnica z przeszłości
-
Seria: Cykl żuławski
-
Liczba stron: 368
-
Data premiery: 01.09.2021
-
Wydawnictwo: Otwarte

Tym co szczególnie mnie chwyciło podczas czytania Tajemnicy z przeszłości była historia babci Wandy, której nasza bohaterka nie miała okazji poznać osobiście, a której życie było przeplecione serią tragicznyc wydarzeń. Z drugiej strony ta dobroć płynąca od Bronisława czy Matyldy, którzy z ochotą wyciągnęli pomocną dłoń dopiero co poznanej dziewczynie, tylko dlatego, że tego właśnie potrzebowała. Historia miłosna? No cóż, dla mnie to bardziej tragiczny trójkąt, być może jeszcze wykrzesam w sobie odrobinę sympatii dla Antka, bo jednak chłopak jest pracowity i pomocny, i niczym wielkim nie zawinił, ale z drugiej strony pewna namolność też nie sprzyja relacjom.
Na pewno z ochotą wrócę do trzeciego tomu, bo historia została opowiedziana w bardzo ciekawy i niesztampowy sposób. A dalsze losy Ewy i Kamila na pewno wciągną mnie z powrotem w ten spokój i powolnie płynący na Żuławach czas, który cudownie umili jesienny lub zimowy wieczór. Jeśli planujecie krótki wypoczynek, Cykl Żuławski z przyjemnością Wam go umili.
Za możliwość przeczytania dziękuję Wydawnictwu Otwartemu
Moja ocena: 7/10 👍👍👍👍👍👍👍🤜🤜🤜